POZORNA ULGA NA START, GDYŻ ZUS BĘDZIE ŚCIĄGAŁ SKŁADKI OD NABYWCY

Print Friendly, PDF & Email

Odział ZUS w Gdańsku w dniu 24 lipca 2018 r. wydał decyzję nr 285 (DI/100000/43/822/2018).

Decyzja odnosi się do zapytania przedsiębiorcy, który chciał skorzystać z usług kontrahentów, pobierających m.in. ulgę na start.

Ów przedsiębiorca chciał się upewnić, że może im wypłacać należności bez obowiązku odprowadzania składek ZUS.

ZUS odpowiedział, że osoby, które korzystają z „ulgi na start”, mimo że są pełnoprawnymi przedsiębiorcami, widnieją w CEIDG, mają nadany NIP i REGON… nie są przedsiębiorcami Spowodowane jest to brzmieniem artykułu 8 ust. 6a Ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.

Za osobę prowadzącą pozarolniczą działalność nie uważa się w rozumieniu niniejszej ustawy osoby fizycznej, o której mowa w art. 18 ust. 1 ustawy z dnia 6 marca 2018 r. – Prawo przedsiębiorców.

Powołanie do życia wspomnianego artykułu miało miejsce w tym samym akcie prawnym, który odpowiada za wprowadzenie do polskiego systemu prawnego „ulgi na start”.

Ustawodawca spowodował, że przedsiębiorcy korzystający z „ulgi na start” nie są w świetle przepisów o ubezpieczeniach społecznych przedsiębiorcami.

Cytuję:

„(…).Osoby, które korzystają z ulgi na start albo prowadzą działalność nierejestrowaną, nie są – zgodnie z Prawem przedsiębiorców – uważane za osoby prowadzące działalność gospodarczą. To powoduje, że zawierając umowę o świadczenie usług (traktowaną dla celów ubezpieczeń w ZUS jako zlecenie) z osobą, która korzysta z jednej z tych preferencji, należy zgłosić ją do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych oraz naliczać jej i opłacać składki na ubezpieczenia społeczne. W takim przypadku wykonywana umowa o świadczenie usług będzie bowiem dla niej jedynym tytułem do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych”.

Fakt, że osoba korzystająca z ulgi na start nie jest dla ZUS przedsiębiorcą oznacza, że podejmując współpracę z taką osobą należy odprowadzić składki społeczne od wypłaconego jej wynagrodzenia, wypłaconego na podstawie faktury wystawionej przez tę osobę.

Powoduje to obowiązek sprawdzenia, czy nasz kontrahent korzysta z wspomnianej „ulgi na start”,.

Oczywiście z jednej strony podnosi to koszty współpracy, ale równocześnie nieprawdopodobnie ją komplikuje. Obecnie zlecając komuś wykonanie jakiejś pracy, pomimo tego, że osoba ta jest przedsiębiorcą, powinniśmy się zainteresować tym jak długo osoba ta prowadzi działalność gospodarczą i czy przypadkiem nie korzysta z „ulgi na start”. Co ważne, informacja taka nie jest powszechnie dostępna i w praktyce możemy opierać się tylko na oświadczeniu naszego kontrahenta. Wydaje się dużo prostsze po prostu zrezygnowanie, dla bezpieczeństwa i ułatwienia sobie życia, ze współpracy z kimś, kto prowadzi działalność gospodarczą mniej niż 6 miesięcy.

Reasumując, w świetle dopisanego art. 8 ust. 6a „ulga na start” nie jest tak naprawdę żadną ulgą. Obowiązek zapłaty składek społecznych za takiego przedsiębiorcę został zdjęty z przedsiębiorcy i przerzucony na jego kontrahentów.

U W A G A

W świetle powyższego należy sprawdzać swoich kontrahentów w CEIDG.

Jeśli okaże się, że prowadzą oni działalność krócej niż pół roku i w tym okresie mogą korzystać z „ulgi na start”, to lepiej będzie z nimi nie współpracować, aby nie ryzykować nałożenia dodatkowych składek w przyszłości.